3 października Olek skończył 3 lata. W ciągu tych 3 latach udało się nam zobaczyć sporo miejsc. Mogłoby być ich oczywiście więcej ale jak wiadomo czas nie rozciąga się niczym guma. ,, Liczba godzin w ciągu doby nie wzrasta wprost proporcjonalnie do liczby rzeczy do zrobienia.” Ani nikt z nas nie ma czarodziejskiej różdżki, żeby czas zatrzymać i móc dłużej nacieszyć się chwilami ze swoim dzieckiem. Podróże są najlepszym czasem, kiedy możemy nieograniczony czas poświęcić tylko dziecku, przeżyć z nim wyjątkowe chwilę. Czy 8 miesięczne dziecko będzie pamiętać podróże? Oczywiście, że nie ale za to podróż wpłynie na jego pozytywny wszechstronny rozwój.
Nowe otoczenie, nowe dźwięki, zapachy, bodźce wzrokowe rozwijają umysł małego dziecka. Dodatkowo z punktu neurologopedycznego podróże wspierają rozwój mowy!
Każda podróż mała czy duża odgrywa ważna rolę w życiu dziecka. Mówiąc mała mam na myśli: podróż do wnętrza teatru, biblioteki, lasu, wyjazd do pobliskiego miasteczka. Podróżowanie to chociażby piknik nad jeziorem lub zwiedzanie wsi. Nie trzeba wyjeżdżać daleko, niezwykłe i fascynujące miejsca są również tuż za rogiem.
Mam dla was sprawdzone sposoby na umilenie dzieciom czasu w podróży jednocześnie stymulując ich mowę:
1.Obserwowanie, naśladowanie, nazywanie, przeliczanie obiektów na oknem. Dziecko zafascynowane poznawaniem świata podróżując ma okazję zobaczyć jak różne miejsca wyglądają o każdej porze roku.
2. Zabawa w ,,Kto pierwszy zobaczy np. krowę, drzewo, sarnę, jelenia”.
3. Mówienie znanych wierszy, rymowanek, wyliczanek, wspólne śpiewanie znanych piosenek.
4. Czytanie książek, opowiadanie bajek.
5. Konstruowanie rozpoczętej wyliczanki ,, Na łące znajduje się żaba, bocian…” Dziecko powtarza zdanie i dodaje nowe obiekty. To doskonałe ćwiczenie na pamięć słuchową.
NIEZBĘDNIK DZIECKA W PODRÓŻY
Czyli co zmieści się do plecaka i zaktywizuje dziecko na dłużej.
1.Przeplatanki – zabawa polega na przeplataniu kolorowego sznurka przez dziurki umieszczone na obrazku. Ćwiczy małą motorykę, zręczność, cierpliwość, precyzję.
2. POP it – dziecko przyciska wypustki nazywając kolory, powtarzając różne słowa, sylaby. Ćwiczy małą motorykę.
3. Magnetyczny labirynt- zadaniem dziecka jest doprowadzenie małych metalowych kulek w odpowiednie miejsca. Ćwiczy małą motorykę, zręczność, cierpliwość.
4. Gra labirynt – polega na ruszaniu tak labiryntem, żeby kulka nie wpadła w otwory.
5. Zagadki z dziurką 2+ , 3+ , 4+, 5+ dziecko ogląda, słucha, zgaduje. Dziurki podpowiadają w uzyskaniu prawidłowej odpowiedzi na zagadkę.
6. Mini- lotto – Gra polega na znalezieniu wszystkich obrazków ze swojej planszy.
7. Mini projektor ,,Dzikie zwierzęta”. Gdy w podróży zrobi się ciemno idealnie sprawdzi się projektor, który wyświetla dzikie zwierzęta lub inne postacie w zależności od zakupionego projektora. Poznajemy nowe zwierzęta, naśladujemy ich odgłosy, nazywamy zwierzęta.
8. Pacynki na palce. Posłużą do spontanicznych zabaw lub zabaw paluszkowych.
9. Mini samochody, lalki lub inne postacie służące do zabaw tematycznych.
10. Kolorowanka wodna, książeczka z naklejkami o różnej tematyce.
Uwaga!
Wszystko zmieści się w małym plecaku dziecka, dlatego nie trzeba martwić się o dodatkowe miejsce na zabawki.
Udanych kreatywnych podróży.
Koniecznie dajcie znać czy pomocny był dla was ten post.
Chciałby powiedzieć, chociaż jeszcze nie potrafi. Patrzy na mnie z zaciekawieniem, słucha zachwycony mojego głosu, jednocześnie obserwując, jak moje wargi poruszają się wypowiadając słowa. – Tak było jak Olek miał parę miesięcy.
Teraz, gdy ma już dwa latka woła: ,,Mama czytam.’’ lub ,,Mama chodź czytać.’’ ,,Jeszczeczytaj.’’ Dla takich słów warto było czytać już w czasie ciąży.
Jeżeli czytasz ten artykuł to znaczy, że część 1 o książkach stymulujących rozwój mowy spodobała Ci się, z czego niezmiernie się cieszę.
Dzisiaj również Cię zaskoczę i po przeczytaniu moich propozycji na pewno zajrzysz do pobliskiej księgarni.
Wiele pozycji książkowych w dzisiejszym poście jest po angielsku. Jeżeli ktoś z was zna bardzo dobrze angielski może oczywiście czytać po angielsku, ale dobrze jest wcześniej dowiedzieć się jak prawidłowo wprowadzać dwa języki w tym samym czasie. To temat na cały artykuł. Można również te książki wykorzystać nie znając angielskiego i tą propozycje chciałam dzisiaj zaprezentować.
11. ,,My Farmyard Activity book’’
Książka jest materiałowa, pięknie zilustrowana, nie ma tekstu. W książce występuje dużo elementów sensorycznych, które stymulują wszystkie zmysły dziecka. Dziecko dotyka różnych faktur, może coś odpiąć, zapiąć, otworzyć, schować, wyjąć. W książce są również ilustracje zwierząt, które można nazwać i je naśladować. Bardzo cenię takie książki, ponieważ widać ile pracy trzeba było włożyć by je wykonać. Olek jest bardzo aktywny, gdy tą książkę ma w dłoniach.
12. ,,Hello Farmyard!’’ Autor Felt Friends
Interesujący format książki z rymowanymi tekstami. Można tworzyć również swoją historię poznając przy tym świat na wsi. My bawimy się w znajdywanie postaci, obiektów, które występują w tekście i układamy je na ilustracjach. Nazywamy je i naśladujemy odgłosy zwierząt. W książce znajduje się ponad 20 obrazków z filcu.
13. ,,Goldilocks and the three bears’’ illustrated by Clare Fenell
Książka opisuje znaną historię o ,,Złotowłosej i trzech misiach’’. Ciekawe, rymujące się teksty pozwalają dzieciom łatwiej zapamiętać bajkę. Książka jest nietypowa, ponieważ można ją rozłożyć tworząc czterowymiarowy dom oraz ogród, gdzie odgrywa się cała historia. Do książki dołączone są 4 figurki postaci co pozwala dziecku na odgrywanie ról bohaterów bajki.
14.,,Things that go! ‘’ – Really decent flip flap books
Książka jest w twardej oprawie z otwieranym środkiem co umożliwia łączenie stron tworząc różne pojazdy. Połączony pojazd stworzy również jego opis. W książce znajdziemy takie pojazdy jak: Karetka pogotowia, koparka, wóz strażacki, śmieciarka, radiowóz, samochód pocztowy. Pojazdy świetnie umożliwią zabawę dźwiękonaśladowczą.
15. ,,That’s not my panda…’’- Usborne touchy- feely books
Książka jest skierowana do najmłodszych dzieci. Duże, wyraźne obrazki oraz miejsca o różnych fakturach rozwijają zmysły sensoryczne. Olek już od pierwszego roku życia pokochał przewracanie stron i dotykanie różnych faktur w książce.
16. ,, Slide and see Farm’’- Usborne Baby’s very first
Książka jest pełna ruchomych elementów. Jeden ruch palca małego dziecka pobudza całą ilustracje. Z książką dziecko pozna świat zwierząt mieszkających na wsi. Nauczy się rozpoznawać odgłosy zwierząt oraz je naśladować.
17. ,, Królewna śnieżka’’ Pierwsze bajki tłumaczenie: Ewa Weydmann
Książka opisuje znaną bajkę o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach. Ruchome elementy ożywiają ilustracje i pozwalają łatwiej zapamiętać całą historię. Książka jest przyjazna dzieciom, ma poręczny format oraz grube wzmocnione tekturowe strony.
18. ,,Jesień na ulicy czereśniowej’’ Autor Rotraut Susanne Berner
Autorka stworzyła serię książek. My na razie mamy tą jedną część. Ale na pewno na jednej się nie skończy. Każda strona książki jest pełna szczegółów i postaci w tym samym mieście. Kolejne strony przedstawiają tych samych bohaterów książki w rożnych miejscach i sytuacjach. Książka stymuluje do tworzenia własnych opowieści o bohaterach.
19. Świat szkraba – ,,Książeczka dźwięków’’, ,,Co jemy i pijemy’’ Ilustracje: Ernest Błędowski, wydawnictwo PASJA
Pierwsza książka przedstawia wyrazy dźwiękonaśladowcze. Ilustracje zachęcają dziecko do przeglądania książki naśladując dźwięki dzieci. Olka ilustracje rozbawiły, zaskoczyły, zaciekawiły. Widząc chłopca z kręcącym bączkiem lub balonem zachęciło to Olka do poszukania tych rzeczy w swoim domu. Druga książka przedstawia jedzenie i picie. Na każdej stronie jest jeden podpisany obrazek. Obydwie książki składają się jak harmonijka. Można je szybko złożyć, jak i rozłożyć widząc po obu stronach obrazki.
Zachęcam do aktywnego czytania już od najmłodszych lat. Jeżeli jeszcze nie jest to u was codziennym rytuałem to może warto byłoby to zmienić. Książki po angielsku dla dzieci można często dostać w TK Maxx i to w atrakcyjnych cenach. Życzę aktywnego i przyjemnego czytania.
Niezbędna w domu, w podróży, wychodząc do znajomych, jadąc na imieniny do Cioci, wybierając się na rodzinny piknik, czekając w kolejce do lekarza → Dla nas jest KSIĄŻKA.
Zawsze ratuje nas od nudy, przyspiesza czas oczekiwania, wzmacnia naszą więź, dostarcza nam wiedzy o otaczającym świecie, jest pretekstem do wspólnych rozmów.
Uwielbiamy książki dla tego są z nami od zawsze i na zawsze.
Czytając nie musimy zawsze siedzieć koło siebie.Olkowi czytam, gdy się bawi, biega, układa klocki, a nawet czasami podczas kąpieli. On doskonale mnie słyszy i zapamiętuje nowe słowa, które pozwolą mu wyrażać siebie. Czytając Olkowi książki opowiadam za każdym razem co widzę. Często wracam do tych samych publikacji bo wiem, że powtarzalność ma znaczenie.
Czym ja sugeruje się przy wyborze książek, które mają wspierać rozwój mowy?
Dla dzieci najmłodszych wybieram książki, które mają:
– wyrazy dźwiękonaśladowcze,
– twardą oprawę lub materiałową oprawę,
– mało tekstu na stronach,
– duże ilustracje,
– ilustracje, które przedstawiają postacie, przedmioty, rośliny, zwierzęta, nie odbiegając od ich rzeczywistego wyglądu,
– elementy sensoryczne, które stymulują wszystkie zmysły dziecka. Dziecko dotyka różnych faktur, może coś odpiąć, otworzyć, przesunąć.
Dla dzieci starszych wybieram książki, które mają:
– mniejsze ilustracje i coraz więcej szczegółów na jednej stronie,
– coraz bogatsze słownictwo lub całkowicie są bez tekstu po to, aby to dziecko opisywało ilustracje, wyszukiwało szczegóły, które mają znaczenie w tworzeniu opowiadania.
Nasze propozycje książkowe, które najlepiej sprawdzają się w stymulowaniu rozwoju mowy
1. Wszystkie części Pucia autorki Marty Galewskiej-Kustry.
Autorka w niesamowity sposób zobrazowała wyrazy dźwiękonaśladowcze, które towarzyszą dzieciom w codziennym życiu. Pucio jest doskonałym narzędziem rozwoju mowy dziecka, ponieważ zachęca do naśladowania czynności, gestów, które przyczyniają się do tworzenia pierwszych słów dziecka. Dziecko z głównym bohaterem poznaje, przygląda się, zapamiętuje i uczy się naśladować otaczający go świat. Sądzę, że książki o Puciu powinny być obowiązkowymi lekturami malucha w każdym wieku.
Nasza kolejność zakupu części Pucia:
,,Pucio zabawy gestem i dźwiękiem’’
,, Pucio uczy się mówić’’
,, Pucio mówi pierwsze słowa’’
,, Pucio mówi Dzień Dobry’’
,, Pucio mówi Dobranoc’’
,, Co robi Pucio?’’
,,Pucio i ćwiczenia z mówienia’’
,,Pucio na wakacjach’’
,,Pucio umie opowiadać’’
2. Seria logopedyczna Kocham Czytać Zeszyt 1 ,,Samogłoski’’ Zeszyt 2 ,,Wyrażenia naśladowcze’’ – autor Jagoda Cieszyńska
Są niezbędną pomocą w pracy każdego logopedy. Dziecko za pomocą ilustracji odczytuje wyrazy dźwiękonaśladowcze oraz samogłoski. Świetnie przygotowują również do nauki czytania.
3. Zeszyty MóWiMy – autor Karina Mikulska- Hofman
Pani Karina stworzyła metodę doboru głosek. W zeszytach rozpoczyna się naukę mówienia od pojedynczych dźwięków lub otwartych sylab pomału przechodząc do trudniejszych wyrazów składających się z sylab zamkniętych lub zbitek spółgłosek. Ilustracje do wyrazów są tak dobrane, że od początku wzbudziły zainteresowanie Olka. Dla rodziców i dzieci pomocne są zdjęcia dzieci, które pokazują jak prawidłowo należy układać narządy artykulacyjne do wymowy głosek. W zeszycie znajdziecie również kreatywne pomysły na zabawy i propozycje wprowadzania dziecka w różne sytuacje, dzięki nim dzieci uczą się języka poprzez doświadczanie. W jednym z postów na moim instagramie możecie zobaczyć film, na którym widać jak Olek pracuje z zeszytami.
4. ,,Przypadki Agatki’’ Autorki: Agnieszka Fabisiak- Majcher, Elżbieta Ławczys
To Seria składająca się z 6 książek, które umożliwiają dzieciom styczność z przypadkami, doskonale znanymi przez dorosłych z gramatyki języka polskiego. Jestem zachwycona w jak prosty i przemyślany sposób została odmiana przez przypadki rzeczowników przedstawiona przez autorki. Części serii zachowały kolejność tak jak występują one w rozwoju mowy dziecka. Kolejność jest inna niż uczyliśmy się na języku polskim. Olek z zachwytem odkrywał każdą część po kolei Przypadków Agatki. Książki są skutecznym sposobem tworzenia w języku dziecka systemu gramatycznego.
5. ,,Mysia na wsi’’ Autor Lucy Cousins
Autor książki stworzył serie książek o przygodach Myszy. My na razie mamy jedną część, ale na pewno na jednej się nie skończy. Książka ma ruchome elementy co umożliwia aktywne uczestniczenie dziecka podczas czytania książki. Ilustracje w książce są duże, przyjazne dla dziecka. Razem z ,,Mysią’’ dzieci mają okazję poznać uroki wsi. Książka uczy troszczenia się o zwierzęta.
6. ,,JANO i WiTO w mieście’’ Autor Wiola Wołoszyn, Przemek Liput
To książka pełna humoru, która zawiera drobne elementy sensoryczne. Na każdej stronie występują wyrazy dźwiękonaśladowcze, które zachęcają do powtarzania ich przez dziecko. Bracia oraz ich tata zabierają nas do miasta, gdzie spotyka ich niezwykła miejska przygoda.
7. ,, Zabawy słowno-ruchowe z niemowlakami’’ Autor Grażyna Wasilewicz
Książka jest pełna krótkich rymowanych wierszy w których występują wyrazy dźwiękonaśladowcze, sylaby. Do każdego wiersza jest pod spodem instrukcja jak w ciekawy sposób można bawić się z dzieckiem. Stukanie palcami, podskoki na kolanach, huśtanie, dmuchanie, przytulanie, masażyki ruch jest bardzo ważny w rozwoju mowy.
8. ,,Zabawy paluszkowe’’ Krzysztof Sąsiadek
W książce zebrane zostały znane i mniej znane zabawy paluszkowe. Do każdego wiersza jest instrukcja w formie ilustracji z propozycją zabawy. Zabawy paluszkowe stymulują mowę dziecka, wzbogacają słownictwo, ćwiczą pamięć i koncentrację, poprawiają zdolności manualne, zapewniają dużą dawkę śmiechu dla każdego dziecka. Oczywiście na moim instagramie znajdziecie kilka filmów z zabawami paluszkowymi. Serdecznie zapraszam.
9. Kicia Kocia i Nunuś ,,Kto mieszka w lesie?’’ Autor Anita Głowińska
Książka jest pięknie zilustrowana. Razem z Kicią Kocią i Nunusiem odbiorcy książki wybierają się do lasu. Książka bardzo aktywizuje dziecko, ponieważ na każdej stronie ma mnóstwo okienek do otwierania. Dziecko dowie się między innymi gdzie mieszka lis, kto mieszka w mrowisku, kogo można spotkać na polanie.
10. ,,Łapkę mi podaj’’ Autor Urszula Kozłowska
Książka zachęca dziecko do poznawania i naśladowania odgłosów zwierząt. Rozwija koordynacje wzrokowo-ruchową oraz usprawnia motorykę małą, ponieważ elementy ze zwierzętami są wyjmowane. Olek tyle razy wyjmował elementy i wkładał, że książka się mocno zużyła. Niestety ciężko będzie stworzyć układankę ze wszystkich elementów. Mimo wszystko bardzo ją polecam, jej zużycie pokazuje jak dużo do niej zaglądaliśmy.
Kolejni ulubieńcy dla dzieci niebawem na blogu. W artykule znajdą się, również angielskie pozycje. Pamiętajcie, że książki to dodatek. Najważniejsza w rozwoju mowy jest rozmowa z dzieckiem. Tak dzieci wzbogacają swoje słownictwo najbardziej.